... o...

Alex

no kurcze ma te 12 lat, ubiera się w skóry i glany i słucha Comy i Toola

roxanne cool

e to nieźle a tula nie lubiem, w ogole sie przestawilam i slucham tylko punk'a i rock'a

Alex

ja też ale plus rock'n'roll i regge Smile

oldme

"ubiera się w skóry i glany i słucha Comy i Toola"

to nie oznacza, ze jest gotem.
ale niech będzie, ze się czepiam.

Alex

wychowała ja Kamila i Kondrat, którzy SĄ gothami i tego się ukryć nie da...

Zresztą Kamila wychowała wszystkich 'normalnych' w naszej okolicy, taka matka rock'a w naszej okolicy, a ma tylko 25 lat xD

oldme

dlatego napisałam, ze niech będzie, ze się czepiam.

Alex

aha... ty taka czepialska mama, babcia i załorzycielka rodu Smile

haush

No wytłumaczcie mi, co Coma czy Tool ma z gotami wspólnego?

oldme

chodzi o to, ze nic.
ale ja się czepiam tylko.

haush

Nie czepiasz się. Bynajmniej nie sądzę.

roxanne cool

ja tam nie uważam ani comy ani toola za goth,
ale dobra.
a regge hmm nie slucham
rock'n'roll obowiązkowo ;}

haush

A ja tam reggae mogę czasami posłuchać. Ostatnio byłam na koncercie Całej Góry Barwinków i Maleo Reggae Rockers oraz Animy Liberti i Pajujo, ale to z moich okolic, więc pewnie nikt o tym nie słyszał.
W każdym razie było bardzo pozytywnie, wybujałam się na dłuższy czas Very Happy

oldme

Przy reggae fajnie się szaleje na koncertach.
ehh. Juwe mi się przypomniały

roxanne cool

a ja ogolnie lubie koncerty, jak jest dobra muzyka to zawsze sie szaleje;]

haush

Jutro jest koncert, właśnie z takich reggae-podobnych klimatów..
Very Happy

.

Adeline.

Nie lubię reggae.

Castaway Imoł II

Ja też nie.

oldme

Byłam na mafii.
Wypizgało mnie, bo to na zadupiu było (pole poza miastem)
Ale uśmiałam się, bo koleś, który jest wokalistą (brał udział w idolu, ale nie pamiętam który to) trząsł się jakby był po przedawkowaniu, albo robił sobie dobrze, bo tak mu ręka latała.

haush

roxanne cool

dobbre ja najbardziej lubię punkowe koncert i to wymiata \m/

haush

A co masz dokładniej na myśli? Znaczy wiesz, o te punkowe koncerty mi chodzi.

roxanne cool

hmmm pogo

popijawa przed koncertem albo w środku koncertu (w zimie naprzykład) bieg w samej koszulce po piwo na drugi koniec miasta, te 'znajomości'
i dużo sposobów na podryw naprzykład wpadnięcie na kogos podczas pogo, jak jest sie wybitnie najebanym to mozna sie o kogos oprzec albo nadepniecie (ale tylko wtedy jak ktos nie ma glaniorów), pamietam jak zarywałam do wokalisty road trips over xD machnelam mu reka przed oczami a on powiedzial czesc, ja dostrzeglam kogos innego i se poszlam xD

Alex

Tak akurat przypadkiem czytając tą rozmowę słucham H'a'R

haush

Nie. Mi nie o to. O kwestię muzyczną.

roxanne cool

aaa no ja raczej chodze na koncerty nie wielkich slaw tylk otakich garażowych zespolow, choć road trip's over się wybili ich klip do 7 days leci na 4 fun nawet, hmmm grin piss(z olesna, wyjebiści!!), michelle was wrong (kolesie z sosnowca), 14aganist5, tha car crash kids ... wcześniej chodzilam na metal & hardcore show... bylam tez na cf98, na kombi co się najebalam ze mi wmowili ze tre nie zyje i gra w kombi i przdzieralam sie przez tlum zeby wejsc na scene... i jeszcze mi opowiadaly kumple ze jak ten skawiński wokalista kombi spiewal to nagle taka cisza a ja sie wydarlam glosno : nasze pokolenie!!!